Wersja twojej przeglądarki jest przestarzała. Zalecamy zaktualizowanie przeglądarki do najnowszej wersji.

Principles of Chemistry

 Brom

Odkryty jako ostatni z występujących w naturze halogenów, jeżeli uznamy odkrycie fluoru przez Scheele’go w 1771 roku.

Pewnego jesiennego dnia 1825 roku w laboratorium Leopolda Gmelina, profesora medycyny i chemika, na Uniwersytecie w Heidelbergu nastąpiło pewne zdarzenie. Student Carl Jacob Löwig przyniósł profesorowi grubościenną butelkę z okropnie cuchnącą czerwonobrązową cieczą. Löwig powiedział swojemu nauczycielowi, że badając wodę ze źródła w swojej rodzinnej miejscowości Kreiznach zauważył, że gazowy chlor powoduje zabarwienie wody na kolor czerwony. Badając to zjawisko wyekstrahował eterem czerwoną substancję zabarwiającą wodę. Po odparowaniu eteru pozostało to co przyniósł w butelce profesorowi. Gmelin zainteresował się odkryciem i zlecił studentowi otrzymanie większej ilości tej substancji oraz zbadanie jej właściwości. Doświadczenie Löwiga w pracach laboratoryjnych było niewielkie, a praca nad wydzieleniem większej ilości cuchnącej, czerwonej cieczy wymagała od niego zaangażowania i była czasochłonna. Podczas gdy Löwig wytrwale pracował nad zleceniem profesora Gmelina, ukazał się duży artykuł w „Annales de chimie et de physique” zatytułowany „Rozprawa na temat specyficznej substancji zawartej w wodzie morskiej” francuskiego chemika Antoine Jérôme Balarda, który był laborantem w szkole farmaceutycznej w Montpellier. Właściwości „specyficznej substancji” opisywanej przez Balarda były bardzo podobne do czerwonobrązowej cieczy otrzymanej przez Löwiga. Balard opisywał swoje badania nad florą słonych bagien prowadzone w roku 1824, które na pewnym etapie koncentrowały się na pozyskaniu z traw zarastających bagna użytecznych substancji chemicznych. Poddając trawy działaniu różnych substancji chemicznych przygotował roztwór, który poddany działaniu chloru zmieniał barwę na brązową. Badając ekstrakt popiołu z alg morskich dodał do roztworu wodę chlorową i skrobię. Roztwór podzielił się na dwie warstwy, dolną koloru niebieskiego i górną zabarwioną na kolor czerwonobrązowy. Dolna warstwa zawierała jod, który barwi skrobię na niebiesko, natomiast co znajdowało się w górnej warstwie pozostawało nieznanym dla Balarda. Początkowo sądził, że jest to jakiś związek będący połączeniem chloru i jodu, dopiero w miarę kolejnych badań zaczął podejrzewać, że ma do czynienia z nowym nieznanym jeszcze pierwiastkiem. Udało mu się wyekstrahować czerwonobrązową, cuchnącą ciecz podobną do tej jaką wyizolował nieznany w tamtym czasie nikomu Carl Jacob Löwig późniejszy akademik i profesor Sorbony.

Balard nazwał nowy pierwiastek „muryd” wywodząc nazwę od łacińskiego słowa „muria” czyli solanka. Opis nowego pierwiastka podany przez niego nie był szczególnie drobiazgowy, ograniczył się tylko do stwierdzenia, że jest to w temperaturze pokojowej niemetaliczna ciecz, której właściwości są zbliżone do właściwości chloru i jodu. Przyjaciele Balarda nakłonili go do wysłania komunikatu do Paryskiej Akademii Nauk opisującego jego odkrycie, i 30 listopada 1825 roku rozprawa opisującą badania dotarła do Paryża. Członkowie Akademii Francuskiej w celu sprawdzenia doniesień Balarda skonsultowali się z Gay-Lussaciem, Vauquelinem oraz Thénardem, którzy mieli sprawdzić i potwierdzić lub zaprzeczyć odkryciu nowego pierwiastka. Po potwierdzeniu odkrycia przez osoby wyznaczone przez Akademię, komitet w dniu 14 sierpnia 1826 roku stwierdził odkrycie nowego pierwiastka i zgodnie z propozycją profesora M. Anglada nadał mu nazwę brom wywodzącą się od greckiego słowa – βρωμος (bromos) – czyli cuchnący.

Jednego z ówczesnych uczonych doniesienie Akademii Francuskiej zirytowało. Uczonym tym był niemiecki chemik Justus von Liebig skądinąd twórca chemii organicznej i wybitna postać nauki. Kilka lat wcześniej przed ogłoszeniem odkrycia bromu przez Löwiga i Balarda, Liebig otrzymał od firmy farmaceutycznej z terenu Niemiec butlę zawierającą czerwonobrązową, cuchnącą ciecz z prośba o wykonanie analizy. Opierając się na pospiesznie wykonanych badaniach stwierdził, że w butli znajduję się związek jodu i chloru. Po tym jak dotarły do niego doniesienia Akademii Francuskiej Liebig jeszcze raz wykonał analizy substancji zawartej w przesłanej mu butli i stwierdził, ku swojemu niezadowoleniu, że znajduje się tam brom. Zirytowany Liebig >miał skwitować odkrycie bromu takimi słowami: „to nie Balard odkrył brom, ale brom odkrył Balarda